• O nas
  • Adopcja roślin
  • Festiwal Dziewczyny + Rośliny
  • Mówią o nas
  • Blog
  • Florarium – rośliny ruszają w świat

    Skrzynka Wardiana, to wynalazek który pozwolił roślinom podróżować po świecie jak nigdy wcześniej, to również prekursor współczesnego lasu w słoiku. To wiktoriańska innowacja jest bezpośrednim przodkiem florariów, samowystarczalnych ekosystemów, które dziś zdobią nasze parapety i biurka.

    Cała historia rozpoczęła się od Dr Nathaniela Bagshawa Warda, człowieka, który prawdopodobnie nigdy nie wyobrażał sobie, że zrewolucjonizuje transport roślin. W 1829 roku był brytyjskim lekarzem, hobbystyczne zajmujący się w botaniką i eksperymentujący z uprawą roślin w różnych warunkach. Nie trudno więc wyobrazić sobie  jego zdziwienie, gdy przypadkowo umieszczona w zamkniętej szklanej butelce paproć i kokon ćmy, nie tylko przetrwały ale również się rozwinęły. To był jego moment „aha!”. Rośliny mogły żyć w hermetycznych szklanych skrzynkach bez ciągłego podlewania. 

    Urodziła się więc skrzynka Wardiana – prototyp wczesnego terrarium. Była prosta, ale przełomowa.

    Rewolucja w transporcie roślin

    Wynalazek miał znaczący wpływ nie tylko na botanikę, ale także na handel międzynarodowy. Skrzynka była wykorzystywana do przesyłania egzotycznych roślin do Europy, ale również do transferu roślin o znaczeniu gospodarczym, takich jak herbata z Chin do Indii. Z resztą, ten ruch przyczynił się do zakończenia monopolu Chin na herbatę i rozpoczęcia uprawy herbaty w Indiach.

    W 1848 r. Robert Fortune wysłał do Indii Brytyjskich 20 000 sadzonek herbaty z Szanghaju, zapoczątkowując uprawę herbaty w Assam i przyczyniając się do przełamania chińskiego monopolu na handel tym cennym napojem. 

    Ale to nie wszystko. Skrzynki miały również swój udział w demontażu monopolu Brazylii na handel kauczukiem. W 1870 roku przemycono w nich aż 70 000 nasion kauczukowca z Brazylii do Londynu, gdzie doprowadzono je do kiełkowania w Królewskich Ogrodach Botanicznych w Kew. Następnie, kiełkujące nasiona zostały przewiezione do Cejlonu i na nowe brytyjskie terytoria w Malajach w celu stworzenia tam nowych plantacji.

    Główną zaletą konstrukcji była zdolność do utrzymania roślin przy życiu na długich morskich podróżach. Przed skrzynką Wardiana, wiele roślin umierało podczas transportu z powodu braku dostępu do światła słonecznego, świeżej wody i ochrony przed słoną wodą. Skrzynka, będąca rodzajem mini-szklarni, umożliwiała roślinom otrzymywanie światła, zatrzymywała wodę morską na zewnątrz i recyklingowała wilgoć wewnątrz.

    W połowie XIX wieku skrzynka stała się popularna również w domach wiktoriańskiej klasy średniej i wyższej, stając się symbolem statusu i modnym elementem dekoracyjnym. 

    Nie wszystko złoto co się świeci

    Jednak skrzynka Wardiana, mimo swoich zalet, miała również ciemną stronę. Nieświadomie ułatwiała rozprzestrzenianie inwazyjnych gatunków roślin i chorób na całym świecie. 

    Wynalazek pośrednio przyczynił się także do rozwoju kolonializmu. W 1860 roku Clements Markham przemycił w nich chinowca, dając państwom kolonialnym łatwiejszy dostęp do chininy, co ułatwiło kolonizację krajów w strefie tropikalnej. 

    Te historie pokazują, jak jeden wynalazek może mieć ogromne znaczenie dla gospodarki i historii świata, wprowadzając zarówno pozytywne zmiany, jak i stając się narzędziem ekspansji kolonialnej.

    W XX wieku, z powodu nowych przepisów dotyczących kwarantanny roślin i rozwoju transportu lotniczego, skrzynka Wardiana stopniowo wyszła z użycia. Dzisiaj, jest uznawana za ważny element w historii botaniki i globalnego handlu, a kilka oryginalnych egzemplarzy przetrwało w muzeach i kolekcjach​.

    Polityka Prywatności